Co jedzą nasze dzieci?
Żywność dla dzieci i niemowląt
Producenci jak na wyścigi produkują artykuły żywnościowe dla dzieci. Oferty kierują do dzieci, najzdrowsze, bez konserwantów, od pierwszych dni życia itp. A tym czasem w biszkopcikach przeznaczonych dla najmłodszych znajdziemy najtańszy olej palmowy. Słodycze chociażby lizaki bardzo znanej firmy, a w nich czerwony barwnik czerwień koszenilowa, silnie alergizujący nie wskazany dla astmatyków, może powodować duszności, ADHD. Większość produktów skierowana do dzieci, wcale nie jest taka zdrowa, za to na pewno droga. A więc robiąc zakupy kierujmy się własnym rozumem, nie dajmy się zmanipulować mediom, reklamom. Przede wszystkim czytajmy skład produktów. Nie zawsze to co reklamowane, z bobaskiem na opakowaniu jest wskazane dla dzieci, Każdy z nas dziś ma smartphone, wystarczy pobrać aplikację, w której sprawdzimy co oznaczają kody na opakowaniach tj. E124 czerwień koszenilowa barwnik silnie alergizujący, E-211 benzoesan sodu konserwant przedłuża trwałość może powodować problemy jelitowe, bóle głowy, ADHD u dzieci. Bądźmy świadomi tego co jemy.
Jak zdrowo karmić dzieci i niemowlęta?
Skoro nie tym, co w sklepach sprzedawane jest dla dzieci, to czym mamy karmić nasze dzieci? Przede wszystkim tym, co naturalne i jak najmniej przetworzone. Przykładowo kisiel można zrobić z torebki, ale zdecydowanie zdrowszy będzie ze zwykłego soku malinowego, który sami zrobiliśmy na zimę. Ktoś może powiedzieć, że nie ma czasu na przygotowywanie wszystkiego od podstaw. Ale często nie jest problemem brak czasu, ale brak zorganizowania. Przygotowanie soku z malin, czy później kisielu z niego nie zajmuje aż tak dużo czasu, a przynajmniej wiemy, co podajemy dzieciom. Skądinąd kupienie soku malinowego w sklepie praktycznie graniczy z cudem. Przeczytajcie na etykiecie ile soku z malin jest w syropie malinowym sprzedawanym w sklepach: około 0,05- 2%. Trudno to nazwać sokiem, więc producenci nazywają to syropem. Kolejnym przykładem może być wędlina. Niektórym może się wydawać, ze wręcz jest to niemożliwe do zrobienia w domu. Nic bardziej mylnego. Dla dzieci najlepiej zrobić ją z fileta z kurczaka. Dodatkowo można nafaszerować ją czymś co dziecko lubi i już pyszna wędlinka gotowa.